O słodkiej brzoskwinie w naklejce.

20:23

Ostatnio, będąc w drogerii Natura skusiłam się na dwa małe cudeńka- jeden to śliczna brzoskwinka z ostatniej limitki Catrice, a drugi to pachnący cukierek z najnowszych okazów My Secret- ale dzisiaj zajmę się tym pierwszym+ naklejkami wodnymi od born pretty store


Jak pisałam- skusiłam się na dwa lakiery- i oba totalnie mnie w sobie rozkochały! Nawet mogła bym powiedzieć że ten drugi, o którym opowiem innym razem bardziej.


Jednak dzisiaj o lakierze, który bardziej przykuł mój wzrok w sklepie. Nie powiem, czaiłam się na te okazy od jakiegoś czasu (a dokładnie odkąd zostałam oświecona przez hatsu-hinoiri,- że te lakiery mają wykończenie satynowe! ) No cud miód i malina! Uwielbiam tego typy akcenty w lakierach- bo jest to coś innego, niebanalnego, a zarazem zwyczajnego (czyli nie piasek itd) Jako że u mnie z limitki Catrice nie było zbyt dużego wyboru- pozostała brzoskwinka i żółtek, zdecydowałam się na to pierwsze. Nie powiem- chciałam fiolecik, ale specjalnej tragedii nie ma.
Co do lakieru- tu bez szału- kryje po trzech warstwach, schnie mega szybko (jak to mat) i pozostawia na paznokciach fajną, pół satynową powłokę o ładnym delikatnie pastelowym kolorze. Pędzelek też taki jak lubię- przynajmniej nie mam problemów z malowaniem skórek. Ogólnie jestem zadowolona z zakupu, chociaż wolała bym dać za niego mniej pieniędzy. 



Do tego okazu postanowiłam wypróbować naklejki wodne- no i tu pełna porażka- po prostu kolor bazowy+ naklejka nie za bardzo ze sobą się zgrały. Do tego myślę że wykończenie satyny utrudniło mi nakładanie naklejek (właściwie dopiero teraz sobie to uświadomiłam...) bo po prostu nie chciały się trzymać płytki do puki nie potraktowałam ich topem. 
Ogólnie naklejki urzekły mnie swoim ciut etnicznym wzorem (a chyba wszyscy wiedzą że Marchewki lubią etno) i faktem że kupując je dostajemy 4 różne propozycje. Ja wybrałam te które najbardziej mi się spodobały z całej kolekcji i ciut żałuję że na pierwszy ogień nie wybrałam brzydszych. No ale na błędach człowiek się uczy (ta... jasne) i liczę że następnym razem wyjdzie to o niebo lepiej.


Jak widać nawet wzorek mi się rozmazał na środkowym palcu- a była to wina tego że po suszeniu (tak- potraktowałam te naklejki suszarką, jak w instrukcji) od razu, na jeszcze ciepłą naklejkę nałożyłam Top- jak widać tak nie wolno. 



Ogólnie uważam moje pierwsze spotkanie z naklejkami wodnymi za nieudane... no ale cóż- nie zrażam się i będę próbowała dalej.
Te naklejki można dostać oczywiście w wyżej wymienionym sklepie, a dokładnie TU

A na koniec jeszcze pokażę wam moją nową fryzurę - ja jestem bardzo zadowolona, mimo tego że z tyłu spokojnie ubyło mi z 20cm! Z przodu są trochę dłuższe.

Dla porównania jeszcze stare foto w długich kudełkach- teraz czuję się o wiele lepiej. 

You Might Also Like

39 komentarze

  1. Przepiękny ten kolor :) Muszę się przyczaić na te lakiery :D To wykończenie jest obłędne. Naklejki średnio mi się podobają...może dlatego, że piękno lakieru zasłoniły :D No jakoś mi się nie widzą. Sporo nawet tych włosów ucięłaś :) Piękna Nasza Marcheweczka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj aż się zarumieniłam :) Taka zmiana chodziła za mną od dawna- raz nawet udałam się do fryzjerki- powiedziałam jasno- do ramion proszę, a szanowna pani powiedziała nie, bo będzie pani brzydko, ścięła mi końcówki i krzyknęła 60zł... no ręce opadły. Teraz powiedziałam jasno i otrzymałam to o co proszę- a pani poprosiła o połowę mniej bo tylko 30zł :D
      A i też uważam że naklejki przysłoniły blask lakieru.

      Usuń
    2. Ja także potrzebuję zmiany na głowie i z chęcią oddałabym się w ręce komuś kto się na tym dobrze zna. Niestety na nikogo takiego nie trafiłam - ostatnio poszłam do fryzjerki to poszarpała mi włosy - fakt, że nie wzięła dużo, ale coś za coś. Teraz mam pocieniowanie strąki i na dodatek odstające. Potrzebuję zmiany, a boje się gdziekolwiek pójść :)

      Usuń
    3. Ja miałam podobnie- długo szukałam fryzjerki. Ale potem zaniechałam poszukiwań i teraz poszłam właściwie z marszu. Fryzjerkę polecił mi przyjaciel i nie żałuję. Nic specjalnego nie zrobiła- zero cieniowania, po prostu je ścięła z tyłu krócej z przodu dłużej. Koniec. Myślę że to kwestia podejścia. Ja byłam mocno zdesperowana- chciałam w końcu pozbyć się tych moich mocno zniszczonych końcówek i to zrobiłam.

      Usuń
  2. piękny ten Catrice ale nie mam niestety zbyt dobrych wspomnień z lakierami tej firmy :(

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie pewnie sa jeszcze wszystkie bo nikt tego nie kupuje na tym zadupiu XD

    OdpowiedzUsuń
  4. zmiana zdecydowanie na lepsze! pięknie teraz wyglądasz! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mi się naklejki bardzo podobają :D kolor lakieru tak samo :) też zamówiłam naklejki z bornprettystore :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor naprawdę wygląda super w połączeniu z tymi naklejkami świetny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  7. :O Kolor i wykończenie wspaniałe. Podoba mi się ta brzoskwinka :) Naklejki bardzo ładne, ale tak jak mówisz. Na błędach człowiek się uczy chociaż uważam, że wygląda fajnie :) Tragedii nie ma!
    No i już na instagramie pisałam, że ja tez muszę się odważyć. Wyglądasz wspaniale w tej fryzurze!:) Luuubię krótsze włosy, ale mój chłopak już się obraził (nie no, ale bardzo lubi rudy), że z rudego na blond przeszłam. Niedługo zetnę z 10cm, pewnie po wakacjach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniec wakacji to chyba najlepszy czas na ścianie włosów. Po mieszczącym słońcu warto ściąć parę cm.

      Usuń
  8. Kolor jest cudowny.. bardzo takie lubię.. całość (pomijając Twoje nerwy:)) rewelacyja. Bardzo oryginalny efekt dały te naklejki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nerwów było sporo. Ale jakoś dałam radę. Kolejne podejście będzie łatwiejsze:)

      Usuń
    2. Podziwiam za cierpliwość:D no i dalsze chęci.. chociaż dla takiego efektu można się przemęczyć;)

      Usuń
  9. mam ten lakier ale średnio mi się podoba...

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne są te naklejki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo, a możesz powiedzieć u jakiej fryzjerki byłaś? Może kiedyś się do niej wybiorę. :D
    Fajne te naklejki, ale przysłaniają urok lakieru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jesteś że słupska? Jak tak to chętnie podam namiary

      Usuń
  12. świetne paznokcie, te naklejki są bardzoefektowne ^^
    pozdrawiam ognistowłosą - następna ognistowłosa xD

    OdpowiedzUsuń
  13. Wykończenie, jak i sam kolor lakieru boski :) idealny zwłaszcza do opalonej skóry na lato :) Chciałabym mieć Twoją długość włosów teraz po obcięciu, ale niestety wyglądałabym, jak pudel :((

    OdpowiedzUsuń
  14. ooo ciekawy efekt :) naklejki wyglądają bardzo przyjemnie :) gdybyś nie napisała, że to naklejki pomyślałabym, że to stemple :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak troszkę wyglądają :) ale to dla tego że są na bezbarwnej bazie :)

      Usuń
  15. Bardzo ładna brzoskwinka :) Naklejki może faktycznie wyglądałyby lepiej na żywszym kolorze, ale tutaj też prezentują się dobrze. Nie ma co narzekać :) I nie widać na nich żadnych problemów z nakładaniem i nieudanej zabawy z naklejkami :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Lakier prześliczny. Ale naklejki i tak nie w moim stylu, więc sam lakier dla mnie byłby wystarczający ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. rzeczywiście, tak średnio to wyszło
    ja znam świetną fryzjerkę, wszyscy znajomi są z niej zadowoleni i ja też, a zmiana naprawdę na plus:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale śliczny ten lakier, i jeszcze to wykonczenie, cudo! Lepiej wygląda bez naklejek :)
    A ta limitka jest jeszcze dostępna w Naturze?

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale fajne! Świetnie komponuje się lakier z naklejkami :)

    OdpowiedzUsuń
  20. I have no words!! Love the colour, you know that I really love yellows! And the design is so beautiful... I wish I couls understand. Did you make it with a pen?
    Kiss

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładnie Ci w nowej fryzurze:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale świetne włoski teraz masz :)
    a co do pazurków to i tak wyglądają bajerancko :)
    mogłabyś mi dać instrukcję naklejania takich naklejek ? ;> bo ja je mam, ale nie rozumiem jednej rzeczy.. czy jak wytnę kwadracik i zamoczę wodą to wzorek bez reszty otoczki się przykleja do paznokcia czy muszę idealnie to docinać wraz ze wzorkiem ?

    OdpowiedzUsuń
  23. świetna zmiana włosów,
    a paznokcie bajeczka! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. rzadko sięgam po lakiery catrice, ich jakość według mnie mocno się popsuła a ceny poszły w górę... naklejki bardzo fajne! podoba mi się ten wzór.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  25. ale idealnie wygląda z tymi naklejkami ;)
    i ślicznie Ci w nowej fryzurze

    OdpowiedzUsuń
  26. Kolor lakieru z Catrice jest piękny, ale firma jakościowo zupełnie mnie nie zadowala :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze.
Każdy sprawia mi wielką radość i z przyjemnością je czytam.
Jednak proszę o nie umieszczanie w komentarzach zaproszeń na swoje blogi, rozdania i innych reklam.

Obserwatorzy

Like us on Facebook

zBLOGowani.pl