Zamiast moich paznokci, dzisiaj miał się pokazać post całkowicie z innej beczki- chciałam wam napisać troszkę o książkach, które ostatnio przeczytałam i delikatnie zachęcić was do sięgnięcia po nie... niestety... ja nie potrafię pisać recenzji, więc projekt upadł... może jeszcze do tego powrócę, nie wiem. Na razie zapraszam was na post z uroczym różowym lakierem Models OWN
Ostatnio było dosyć głośno o lakierach Lush- a to wszystko za sprawą sporego zbiorowego zamówienia jakie to zorganizowała kochana Tamit24, a do którego i ja się podpięłam. Lakiery szły do nas całe wieki- ale wybaczam im to bo są po prostu bajeczne!
Co mogła bym wam sprezentować na tą porę roku? No nic innego jak set jesiennych lakierów- a że ja sama jestem pod sporym wpływem tegorocznej kolekcji Essie- For the twill of it to postanowiłam sprezentować komuś miniaturki właśnie z tej kolekcji.
W ostatni weekend miałam przyjemność poznać wiele lakierowych maniaczek... a wszystko dzięki trzem cudownym osobą, którym chciało się zorganizować spotkanie w warszawie-lacquer-maniacs, aalimkaa i zumaluje. Dziewczyny wykonały naprawdę świetną robotę!
A więc zapraszam was dzisiaj na moją relację z pobytu w Warszawie
Za czerwienią na swoich paznokciach nie przepadam... ale ta z jesiennej kolekcji Essie mną zawładnęła- od teraz jest to moja ulubiona czerwień. Taka ciemna, głęboka... krwista
Ostatnio sporo się u mnie dzieje- ciągle gdzieś jeżdżę, poznaję sporo fajnych blogerów, nawiązuję fajne współprace... no nic tylko być blogerem :)
Ja w minionym miesiącu miałam przyjemność uczestniczyć w fajnej akcji w Poznaniu, gościć u siebie Tamit24, a za dwa dni jadę do warszawy poznać całe zastępy blogerek lakierowych, które to tak jak ja podzielają miłość do tych mazideł paznokciowych (swoją drogą, mój szef określił to spotkanie jako zjazd LAKIERNIKÓW- ciekawie co nie...)
no więc nie gadam- zapraszam na mój instagramowy mix z września.
1. Neon w kropki, 2 Pokręcona Marchewka :D
3. Lilo mówi dzień dobry 4.A teraz idzie spać...