O kredce do ust od Bourjois
10:29
Dzisiaj post nietypowy jak na Marchewkowe Pole, ale stwierdziłam że taki produkt jest godzien osobnej notki - a mowa o malinowej kredce do ust do Bourjois.
Co o tym specyfiku mówi producent?
Błyszcząca, ale transparentna pomadka nowej generacji Color Boost doda Twoim ustom blasku i optycznie je powiększy.
Formuła pomadki Color Boost idealnie gładko się rozprowadza, pozostawiając na ustach przeźroczystą warstwę, która pięknie ożywia naturalny kolor ust. Lekka i nieklejąca konsystencja sprawia, że noszenie pomadki jest prawdziwą przyjemnością.
Kolory są trwałe, a pomadka nie zostawia smug!
Wzbogacona ekstraktem z jedwabiu, zapewnia komfort i nawilżenie do 10 godzin.
 |
| źródło: google |
Występuje w 4 odcieniach:
- 01 Red Sunrise,
- 02 Fuchsia Libre,
- 03 Orange Punch,
- 04 Peach on the Beach.
Zawiera filrt SPF 15.
Co mogę powiedzieć o niej ja?
Ja sama jestem nią oczarowana! Ogólnie nie jestem fanką kolorówek do ust- wolę mazidła bezbarwne typu cermax - jest to spowodowane faktem że po prostu boję się rozmazać. Jednak ostatnio coraz częściej w drogeriach kupuję kolorówki do ust i stopniowo się do nich przekonuję. Jedynym minusem jest fakt że stawiam na kolory w miarę bezpieczne i boję się zaszaleć pod tym względem dla tego mam sporo specyfików w zbliżonych barwach co moje naturalne usta.
Dla tego pierwsze co gdy zobaczyłam tą kredkę stwierdziłam- no jasne bo się nią pomaluję. Ale zaryzykowałam... i przepadłam bo kolor jest cudowny!
Pomadka jest w kolorze różowym- przyrównała bym go do soczystej malinki- no istne cudo. Na ustach zostawia mocno błyszczącą transparentną warstwę koloru, który mimo wszystko jest całkiem intensywny. Ładnie pachnie i fajnie się aplikuje no i delikatnie nawilża co jest dla mnie bardzo ważne. Bardzo spodobała mi się forma twardego sztyftu. Ogólnie ten produkt stał się moim hitem ostatnich dni.
A teraz zapraszam na parę zdjęć. Jak wiecie specjalizuję się w zdjęciach paznokciowych więc wybaczcie mi te nieudane obfocenie moich marnych ustek (dopiero teraz zdałam sobie sprawę że mam małe brzydkie usta!)
A teraz zapraszam na parę zdjęć. Jak wiecie specjalizuję się w zdjęciach paznokciowych więc wybaczcie mi te nieudane obfocenie moich marnych ustek (dopiero teraz zdałam sobie sprawę że mam małe brzydkie usta!)
I tym akcentem chciała bym zakończyć ten wpis. O dziwo pisałam go całe dwa dni z przerwami- co chwile ktoś mi przerywał - ale skończyłam i opublikowałam! A teraz lecę do fryzjera! Muszę w końcu obciać te moje kudły.
34 komentarze
kolorek ma obłędny
OdpowiedzUsuńbosko wygląda na ustach, kurczę, aż mnie zaciekawiłaś tą kredką :)
OdpowiedzUsuńja mam 03 i jestem bardzo zadowolona :) jeszcze 04 mnie kusi...
OdpowiedzUsuńo proszę, ja też lece do fryzjera na 14 :D na cięcie!! :D
OdpowiedzUsuńprzepiękna ta maziajka :)
i lepsze małe wypielęgnowane i zadbane niż duże popękane ze zwisającymi skórkami :D
Teraz są w Super-Pharm za 19,99 więc podejrzewam że się na któryś kolor zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńTo ostatnie zdjęcie jest świetne :D Jak z jakijś reklamy :P Kolor rzeczywiście piękny i ładnie się prezentuje na ustach.
OdpowiedzUsuńOj dziękuję :D też mi właśnie się spodobało :D jeszcze widać na nim moje długie kudełki (chociaż zdjęcie słabo to pokazuje) bo teraz sięgają troszkę poniżej brody :D
UsuńOdcienie są świetne. Sama zastanawiam sie nad zakupem tej pomadki w odcieniu 03 Orange Punch,.
OdpowiedzUsuń;)
zapraszam ;)
http://marionettka.blogspot.com/
To mogę ją z czystym sercem polecić :) naprawdę jest warta- zwłaszcza gdy jest w promocji i kosztuje niecałe 20zł.
Usuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńśliczny :) zazdroszczę tak jasnego naturalnego koloru ust ^^
OdpowiedzUsuńyyy a to coś niespotykanego? bo właściwie zawsze wydawało mi się że moje usta są normalne :D noo poza piegami- bo mam ich sporo.
Usuńja mam właśnie takie dosyc różowe usta :( niestety ciężko jest pomalowac usta na jakiś jasny kolor żeby przebic kolor naturalny
UsuńPrześliczny odcień!
OdpowiedzUsuńmega kolor;o
OdpowiedzUsuńMmm piękna <3 czegoś takiego jeszcze nie miałam co dziwne w końcu ja przepadam za miziadłami do ust wszelakiego rodzaju :)
OdpowiedzUsuńnoo to już! nadrabiaj zaległości :D heh
UsuńKolor przepiękny! Ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOUCH! It's so beautiful... the colour matches perfectly with your hair and skin. I would like to try it too!
OdpowiedzUsuńKiss
kolor bardzo ładny :) a ostatnie zdjęcie świetne! :D muszę sobie kupić jakąś kredkę do ust, widziałam, że teraz różne firmy wprowadzają podobne ;p
OdpowiedzUsuńOd zimy przepadam za kolorami do ust. Oczywiście królują u mnie róże, z nudziaków przeszłam do dających po oczach pink :) Obczaję w drogerii na 100% to cudo.
OdpowiedzUsuńCzyli podobnie jak u mnie bo moja przygoda z pomadkami zaczęła się też tej zimy :D ii też od nudziaków by nie szaleć zbyt mocno.
UsuńJa mam takie coś z Astora i z IsaDory... obydwie kredki uwielbiam :) Ta także bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńMasz dość małe usta ale na pewno, nie mozna powiedziec, ze sa brzydkie!;)Swietnie ten pisak wygląda na tobie. A u fryzjera nie szalej z obcinaniem bo szkoda takich pieknych rudych wlosów;)
OdpowiedzUsuńWiesz, nigdy nie zwracałam uwagi na moje usta- są bo są- dopiero jak zrobiłam to zdjęcie to stwierdziłam że mi się nie podobają :D ale trudno- powiększać ich nie zamierzam :D A u fryzjera zaszalałam- z tyłu poleciało ok 20cm- z przodu są ciut dłuższe, ale jestem bardzo zadowolona ze zmiany :D
Usuńniesamowity kolor :) !!
OdpowiedzUsuńMam podobną pomadkę z pixi, może skusze się na jeszcze jedną bo kolor bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńMasz śliczne usta!
OdpowiedzUsuńTa kredka była podstawą mojej pierwszej "pomadkowej" recenzji :p ale ja zdecydowanie nadal boję się takich kolorów ;)
OdpowiedzUsuńNo to witaj w klubie bo to też moja pierwsza recenzja tego typu :D
Usuńoo jakoś nigdy jej nie zauważyłam w żadnej drogerii, będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSoczysta:) Wygląda tak świeżo i fajnie... Ja preferuję pomadkę ochronną z odrobiną szminki nude, też nie mogę się odważyć na mocne kolory :)
OdpowiedzUsuńpiękny, ale ja się źle czuję w mocnych ustach :)
OdpowiedzUsuńmam pomarańczowy kolor, z domieszką czerwieni - jest super :) forma kredki bardzo mi odpowiada, bardzo ładnie wygląda na ustach. muszę się przyczaić na ten róż :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Bardzo dziękuję za komentarze.
Każdy sprawia mi wielką radość i z przyjemnością je czytam.
Jednak proszę o nie umieszczanie w komentarzach zaproszeń na swoje blogi, rozdania i innych reklam.