O Lovely Nude z odrobiną geometrycznego koloru
10:59
Jakiś czas temu pisałam że nie przepadam za lakierami od lovely. Wtedy postanowiłam że nie zaopatrzę się już w żadną buteleczkę tej marki- niestety uległam jak zobaczyłam nową limitkę tej marki czyli Natural Beauty. W kolekcji jest 5 odcieni lakierów w kolorach nude- ja skusiłam się na nr 2.
Zacznę od tego że mocno się zdziwiłam gdy po odkręceniu buteleczki pokazał mi się szeroki pędzelek- jest dużo szerszy od tych z podstawowego asortymentu. Niestety nie uważam tej zmiany za dobrą- pędzelek jest szeroki, ale płaski i ciężko się nim operowało.
W moje łapki wpadł odcień bardzo naturalny- jest to beż z różowymi i brzoskwiniowymi tonami i mnóstwem białego shimeru, który pięknie się mieni i w butelce i na paznokciu. Bardzo ładnie to wygląda. Niestety lakier ma bardzo słabe krycie- znowu (jak w przypadku wibo gel like) potrzeba 3 warstw by paznokcie wyglądały idealnie. Jednak jakoś mocno mnie to nie zdziwiło bo przyzwyczaiłam się do tego ze nudziaki słabiej kryją (przynajmniej ja mam do nich takiego pecha)
Lakier trzymał się na moich paznokciach całe 3 dni bez odprysków- potem oczywiście się nim znudziłam. Nie była bym też sobą jak bym do tego ładnego nudziaka czegoś nie do dała- a że akurat oglądałam nowe zdobienia Pshiiit to postanowiłam się zainspirować.
Efekt końcowy bardzo mi się spodobał i mam już pomysły na nowe wariacje z tym motywem.
Na koniec mam też małą zapowiedź
Oto co dostałam w ramach współpracy z firmą Silcare. Otrzymałam też kilka dodatkowych kosmetyków specjalnie dla moich czytelników- więc spodziewajcie się nowego konkursu.
41 komentarze
Świetnie to zrobiłaś :) Nie wiem czemu skojrzyło mi się z okładką albumy Pink Floyd - Dark Side Of The Moon.. :)
OdpowiedzUsuńMi też takie nasunęły się później skojarzenia :)
OdpowiedzUsuńkolor jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor ;] A z tym zdobieniem wygląda uroczo ;]
OdpowiedzUsuńwybrałaś najładniejszy kolor :) a zdobienie jest piękne!
OdpowiedzUsuńwiem :D dziwne są pozostałe- zwłaszcza te ciemne wpadające w brudne brązy...
UsuńTo zdobienie jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie błyszczy się na zdjęciach a co dopiero w rzeczywistości! Cudowny odcień lakieru, uwielbiam nude :) Ale warstwy mnie przerażają i podejrzewam, że chyba się nie skuszę. Niemniej, efekt cudowny :) Zdobienie urocze!
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Mi by takie cudo nie wyszło!
OdpowiedzUsuńWyszło- naprawdę banalnie się to robi- wystarczy taśma i znajomość tworzenia gradientu :)
UsuńŚwietne zdobienie! :) Bardzo mi się podoba, nudziak też, ale 3 warstwy to za dużo ;) Ja ostatnio ustrzeliłam na przecenie glam nudziaka od Essence nr 06 i jestem mega zadowolona :)) Ma drobniutki złoty shimmer ale nie widać go aż tak bardzo, czego się trochę obawiałam. I już po 1 warstwie wygląda elegancko bez prześwitów :)
OdpowiedzUsuńTroszkę jakby nie mój kolor, ale powiem, że końcówka posta mnie cieszy, bo lakiery z Silcare uwielbiam. Ich papierowe pilniczki też okazały się póki co najlepsze dla moich paznokci, a cena.. szał :)
OdpowiedzUsuńNo to jak tylko ogarnę zdjęcia to wystartuję z konkursem:)
Usuńzaczęłam wzdychać już na etapie lakieru solo- tak mi się spodobał (a jak ze schnięciem?), a z trójkącikami mnie zachwycił!
OdpowiedzUsuńtaki miks wszystkiego, co lubię- geometryczne wzory, kolory i pastele <3
uwielbiam Twoje pomysły (ale Ty to wiesz, to po co ja Ci to piszę :P)
O dziwo wysycha w przyzwoitym tempie, ale nie powala :)
UsuńA miłych słów nigdy za wiele heh :D
no i czekam na te świcidełka z bornpretty ^^ (zwłaszcza zieleń...).
UsuńWłaśnie przechodzą testy na próbnikach- już mogę powiedzieć że niemiłosiernie śmierdzą :D ale świecą ^^
UsuńNoo i też mam problem ze zdecydowaniem co najpierw- lakiery od Silcare czy te świecidełka... :D za mało palców u rąk do przetestowania wszystkiego na raz.
Szkoda, że jest problem z aplikacją, bo kolorek jest bardzo ładny :) a ten wzorek Pshhit też mi wpadł w oko:)
OdpowiedzUsuńWzór jest genialny- prosty a efektowny :)
UsuńBardzo ładny kolorek :) posiadam jeden w swojej kolekcji i z pędzelka nie zbyt jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńuwielbiam nudziakowe kolory :) śliczny
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta wstawka!;)
OdpowiedzUsuńSuper tan kolor wygląda.. a ze zdobieniem jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie, a z tym zdobieniem to już w ogóle mega :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńPiękny jest ten kolor :)
OdpowiedzUsuńRównież nie przepadam za lakierami lovely, ale kto wie nigdy nie wiadomo^^
OdpowiedzUsuńNudziak ot takie se, dużo bardziej podoba mi się z zdobieniem ;)
trójkąty <3
OdpowiedzUsuńcudownie wyszło z tymi trójkątami <3
OdpowiedzUsuńnudziak, lecz niezbyt nudny!
OdpowiedzUsuńz geometrycznymi wzorami prezentuje sie genialnie ! :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takich kolorów, ale z tym zdobieniem wygląda rewelacyjnie :) Może wykombinuję coś podobnego :) świetny efekt.
OdpowiedzUsuńNudziak w twoim wydaniu zmienia się w coś magicznego, rewelacja *.*
OdpowiedzUsuńhttp://colorfulmadworld.blogspot.com/
zdobienie bardzo ładne! ale kolor mi sie nie podoba.. daje taki efekt, jakbyś sobie sztuczne paznokcie przykleiła z kiosku za 3zł ;P
OdpowiedzUsuńPiękny nudziak :)
OdpowiedzUsuńto zdobienie jest bardzo fajne :D
OdpowiedzUsuńale piękne są ;) to zdobienie niby takie proste ale efekt zabójczy ;)
OdpowiedzUsuńO, a ostatnio czytałam bardzo niepochlebną opinie na temat tych lakierów. Raczej nie skorzystam, bo mam podobny odcień. Chociaż w sumie ten wygląda lepiej :D
OdpowiedzUsuńNoo jakością to one nie grzeszą, ale ten kolorek jest godny uwagi :)
Usuńświetne zdobienie :) kolor lakieru też ładny, ale widzę smugi/smugę na wskazującym....mam jeden kolor, nude ze złotymi drobinkami.... porazka...
OdpowiedzUsuńjedeyny plus to buteleczka :)
Bardzo dziękuję za komentarze.
Każdy sprawia mi wielką radość i z przyjemnością je czytam.
Jednak proszę o nie umieszczanie w komentarzach zaproszeń na swoje blogi, rozdania i innych reklam.