O piórkach ze szczoteczki do zębów
21:32
Za oknem jesień- nie ma co już sobie oczu mydlić- pogoda nas nie rozpieszcza jak kiedyś. Ja sama niestety odczuwam już pierwsze symptomy zmiany pogody w postaci przeziębienia. Mam jednak nadzieję że nie rozłoży mnie całkowicie i do soboty będę jak świeżynka.
Mimo tej słabej aury na moich paznokciach całkiem żywe odcienie zieleni- bo wszyscy próbują zatrzymać jakoś wspomnienie lata.
Na moich pazurkach ostatnio nosiłam się zielono- najpierw czysta, soczysta zieleń gościła solo, a potem postanowiłam coś nią zmalować- ale o tym za chwileczkę. Najpierw co nieco o lakierze.
Lakier the more the merrier pochodzi z letniej kolekcji Essie i jako jedyny jest czystym kremem bez żadnych niepotrzebnych świecidełek. Uwielbiam takie kolory (pamiętam że swego czasu- jak jeszcze nie byłam lakierową maniaczką kupiłam sobie coś podobnego od Catrice i wszyscy się zachwycali czymś innym na paznokciach- a był to czas gdzie "kolor" na paznokciu nie był jeszcze tak popularny) i bardzo dobrze się w nich o dziwo czuję.
Co do lakieru- jest on przedstawicielem ekipy lakierów profesjonalnych (o różnicach między lakierami essie można poczytać TU)- ma wąski pędzelek, dosyć rzadką konsystencję i kryje po dwóch, całkiem cienkich warstwach. Rozprowadza się fajnie- nie smuży nie rozlewa się po skórkach Co najbardziej lubię w Essie to to że schną w oka mgnieniu. Lakier błyszczące wykończenie.
O dziwo- ostatnio często można mnie spotkać w jednolitych paznokciach. Jest to jednak wynik braku czasu (co ma odzwierciedlenie w moim blogowaniu)- ostatnio nie dosyć że jak wracam z pracy to nic mi się nie chce to jeszcze mojego laptopa często oblega mój Pan T, który został pozbawiony swojego komputera. Do tego wszystkiego jak mam wolny dzień to mam mnóstwo innych zajęć do wykonania- no i tak wychodzi że na pisanie notek nie mam tyle czasu ile bym chciała. Na cykanie zdjęć paznokciom też czasu nie mam- często robię zdjęcia przed pracą (jak np dzisiaj o 6 rano) i wychodzą nie za ciekawie- i takie są właśnie dzisiejsze zdjęcia. Jednak liczę ze mi to wybaczycie- a mani odciągnie od tego uwagę :)
Jak widać- ścięłam paznokcie. Nie wiem co się z nimi dzieje- ale strasznie mi się rozdwajają... mam nadzieję że ich kondycja się szybko poprawi.
Co do mani- jest nietypowe. Miało być to coś na kształt piórek (KLIK) i chciałam to wykonać grubym, twardym pędzlem (coś w stylu pędzli do ścian- z twardym włosiem) jednak w trakcie przeprowadzki taki pędzel mi się zgubił- no cóż... trudno- trzeba sobie jakoś radzić. No i tu poradziłam sobie... korzystając ze starej szczoteczki do zębów :) pociapałam włosie lakierem i poszurałam tym po paznokciach- wyszło to co widać. Czy są to piórka? Nooo według was (a pisałam o tym na moim FB) to tak... chociaż padło też porównanie do trawy :)
Mani jest dziwne- właściwie nic konkretnego nie przedstawia, ale fajnie się je nosi i do tej pory mam je na paznokciach.
Co o tym szczotkowym mani myślicie? Podoba sie wam?
A jak zapatrujecie się na tą soczystą zieleń?
Ja jestem na tak- nawet w taką smutną pogodę jaka nam się maluje za oknem.
Trzymajcie się ciepło i nie chorujcie
Marchewka
31 komentarze
Rewelacyjny efekt! Muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńMaziaj i się chwal bo jestem ciekawa co u ciebie wyjdzie :)
Usuńlubie takie zielenie i zdobienie tez mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPiórka jak nic Super Wyszło. Kolor lakieru bardzo Mi się podoba, bo to taka nietypowa zieleń jakby nieco zgniła zieleń. Tak Mi się spodobały te piórka, że jutro chyba przykleję te moje do paznokci :)
OdpowiedzUsuńHihi :D więc klej :) ja nadal takich piórek się nie dorobiłam :( a bardzo bym chciała mieć je w swojej "kolekcji"
Usuńw taką smutną pogodę wyjątkowo mi służą intensywne, wesołe kolory, więc zieleń pasowałaby mi teraz idealnie. :) dobry pomysł z wykorzystaniem szczoteczki... myślę, że też spróbuję;)
OdpowiedzUsuńpróbuj, próbuj :) A co do koloru- to racja, jakoś łatwiej znieść niepogodę mając na paznokciach coś żywego :)
Usuńdokładnie... tym bardziej, że teraz wiele ponurych dni nadejdzie:)
Usuń!!! łał! zieleń cudowna, taka jaką uwielbiam. zdobienie? kurcze! na początku myślałam, że to piórka. czyli udało Ci się;) szok, że za pomocą szczoteczki można otrzymać taki fajny efekt. bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSam kolor coraz bardziej mi się podoba, ale zdobienie do mnie nie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńCudna soczysta zieleń, a zdobienie bardzo pomysłowe :D nie wpadłabym na wykorzystanie szczoteczki :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten lakier, ale wolę go solo niż z takim zdobieniem :)
OdpowiedzUsuńsolo to biorę :]
OdpowiedzUsuńNawet troche wygląda to jak piórka, podoba mi się :) Fajny pomysł ze szczoteczką. I kolor super - mój ulubiony odcień zieleni :)
OdpowiedzUsuńNo może i piórka ;P ale to nie znaczy, że nie jest ciekawie i pięknie. co ja mówię, nic nowego :)
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie ;D jakbyś naprawdę przykleiła piórka ;3
OdpowiedzUsuńŚliczne są :) podoba mi się ta soczysta zieleń!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Może i ja wypróbuję ? Jeśli się uda, to się pochwalę ;D Naprawdę ciekawy pomysł. A co do zieleni, bardzo podobają mi się takie delikatne a jednak soczyste kolory.
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta zieleń!
OdpowiedzUsuńA i mani fajnie, mnie kojarzy się właśnie trochę z trawą ;p
jak zobaczyłam na insta to myślałam że przykleiłaś piórka do paznokci :p
OdpowiedzUsuńCzyli wyszło nieźle jak pomyślałaś że to prawdziwe piórka :D hihi
UsuńWow, jak to cudownie wygląda <3
OdpowiedzUsuńNie ważne co to ważne, że wygląda dobrze! :) Co do czasu znam Twój ból, wiele rzeczy robię na siłę pomimo chęci walnięcia się do wyra, niestety tak bywa :)
OdpowiedzUsuńZieleń jest cudowna, a i zdobienie bardzo interesujące, mnie się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńprzecudny essiak, a zdobienie idealne!
OdpowiedzUsuńJa też jestem przeziębiona ;(
OdpowiedzUsuńA Essie jest piękny, zdobienie na nim oczywiście również :)
przecudowny kolor essiaka, a zdobienie pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńpomysł genialny :) wzorek świadczy tylko o tym, że ze wszystkiego możemy stworzyć cuda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda! Chyba będę musiała spróbować ;). Dodaję do obserwowanych, aby móc częściej oglądać Twoje piękne pazurki ;).
OdpowiedzUsuńSliczny Essiak :)
OdpowiedzUsuńale superowe :D ciekawy pomysł z tą szczoteczką :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarze.
Każdy sprawia mi wielką radość i z przyjemnością je czytam.
Jednak proszę o nie umieszczanie w komentarzach zaproszeń na swoje blogi, rozdania i innych reklam.