O Panu wąsiku
23:25
Wąs... mam wąs.
Nie wiem jak u was, ale u mnie wąsy kojarzą się z tatą- mój ma je od zawsze i nawet nie wyobrażam sobie jak może wyglądać bez nich. Dla tego mam do nich spory sentyment i od razu jak zobaczyłam w sklepie naklejki z motywem wąsa wiedziałam że muszą być moje!
Najpierw jednak zacznę nie od wąsów, a od tła jakim jest prześliczny lakier Glamour, który dorwałam jakiś czas temu w Netto za całe 2,99. Jest to urocza pastelowa brzoskwinka o kremowym wykończeniu. Kryje nieźle, jednak smuży i by płytka była idealna trzeba jednak 3 warstw. Ostatnio przyzwyczaiłam się do 3 warstw i nie robi to na mnie tak dużego wrażenia jak kiedyś- dla mnie to prawie norma. Wracając do lakieru- schnie w mgnieniu oka! Ostatnio nawet koleżanka nie związana z tematem lakierowym stwierdziła że ten lakier jest świetny bo wysycha prawie że od razu. Dla mnie to spory plus, chociaż i tak wspomagam się Poshe (jestem uzależniona od tego Topu- bez niego nie potrafię malować paznokci!)
Lakier jest dosyć gęsty, całkiem przyjemnie się nim maluje. Ma gruby, elastyczny pędzelek- niby zwyczajny, ale bardzo dobrze się nim operuje, a zakrętka wygodnie leży w dłoni. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego zakupu i gdyby nie to że nie ma ich już w Netto kupiła bym więcej (a i tak mam dwa- do brzoskwinki dobrałam jeszcze barbiowy róż- KLIK)
A teraz pora na zdobienie.
Do wykonania tego mani użyłam naklejek wodnych, które można dostać w sklepie born pretty store. Są to urocze wąsiki w różnych typach- krzaczaste, lordowskie czy też na hipsterskie.
Aż wstyd przyznać ale spotkanie z tymi naklejkami było moim pierwszym zetknięciem się z naklejką wodną (te naklejki wypróbowałam jeszcze przed tym postem) i pierwsze próba wyszła fatalnie (KLIK- nie potrafiłam ich przykleić na środek paznokcia i ciągle mi spływały na lewą stronę płytki), ale po wielu próbach w końcu się udało.
Gdy już przykleiłam wąsy stwierdziłam że jednak to za mało... postanowiłam chwycić za farbki i domalowałam... oczka i kapelutki. I tak oto powstał pan Detektyw w meloniku i Lord o szalonym spojrzeniu. Wyszło całkiem zabawnie.
Jak by ktoś był zainteresowany naklejkami to można je znaleźć TU. Za pomocą kodu, który dostałam dzięki uprzejmości sklepu można dostać 10% rabatu na zakupy, a przesyłka jest jak zawsze za darmo. Polecam z czystym sumieniem.
Kod to SUL91
Na koniec jeszcze chciałam wam pokazać moje najnowsze łupy z Netto- tak, tak, znowu można tam dostać lakiery, a tym razem są to wszystkim znane buteleczki MIYO mini drops. Lakiery są w normalnej cenie- 3,99, a gama kolorystyczna jest naprawdę spora! Polecam się pośpieszyć bo u mnie już były mocno przebrane.
Co sądzicie o moim zwariowanym wąsatym mani? I czy tak jak ja kupujecie lakiery w Netto?
Pozdrawiam Panna Marchewka
31 komentarze
Przepiękny kolor lakieru! Szkoda, że nie ma w moim mieście Netto...
OdpowiedzUsuńa do wąsów niestety mam uprzedzenie :P
ten na kciuku jest przeuroczy :) o tak, kto raz uzyje topu przyspieszającego wysychanie ten nie będzie już umiał się bez niego obejść : D
OdpowiedzUsuńTeż mi się kciuk podobał :D był taki... śmieszny :D
UsuńZawsze poluję na Nettowe lakiery, Glamour wymiatają i chyba każdy schnie bardzo szybko. Im ciemniejszy kolor tym lepsze krycie, czasem wystarczy jedna warstwa. A cena jak marzenie:]
UsuńSłodki ten pan wąsik:)
OdpowiedzUsuńAle czadowe te wąsy :D Ja jeszcze nie miałam styczności z wodnymi naklejkami, ale muszę w końcu się za to zabrać i kupić jakieś. Piękne kolory MIYO udało Ci się upolować. Jestem ciekawa jak będą się sprawowały.
OdpowiedzUsuńno to pora nadrabiać zaległości :D chociaż ja dopiero po roku po nie sięgnęłam.
Usuńfantastycznie wygląda to zdobienie ;] fajne naklejki.
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio te lakiery w chińczyku... ale jakoś nie miałam na żaden ochoty, może następnym razem ^^
Ja nadal umieram jak patrze na panów Lordów :D Są przegenialni! :) Powinnam Cię teraz wrzucić do dzisiejszych inspiracji, bo nie wiem jak resztę, ale mnie zainspirowałaś!
OdpowiedzUsuńI ten lakier z Netto! Mega, będę się musiała wreszcie tam wybrać w poszukiwaniu jakiś cudnych kolorów :) A Miyo cudne! Ja je mam w hurtowni i chyba są w podobnej cenie - uwielbiam te dropsy, mają obłędne kolory :)
No ja też lubię dropsy- są całkiem spore jak na Mini, a do tego w fajnych cenach i kolorach
UsuńPrzepiękny kolor ♥ ajjj, zakochać się można. Szkoda, że nie mam dostępu do Netto bo na pewno byłby już mój i to jeszcze za taką cenę ;)
OdpowiedzUsuńMoże jestem dziwna ale jakoś mnie te motywy z wąsami nie kręcą..
OdpowiedzUsuńta brzoskwinka jest idealna! co tam trzy warstwy, przy takich odcieniach to, tak jak piszesz, standard ;) ważne, że wysycha w mig!
OdpowiedzUsuńa Pan Wąsik jest świetny, zwłaszcza ten na kciuku ;)
zacytuję B.: "Zacne mani, Milordzie!" :D
No dokładnie- standardzik, a kolor fajny. Do tego ta cena <3
UsuńOne sa prze slodkie:p
OdpowiedzUsuńJa do teraz nie mogę przyzwyczaić się do Komorowskiego bez wąsów, i jak mignie mi czasami w telewizji albo w necie to za każdym razem czegoś mi w nim brakuje:) Wąsy na paznokciach - super! Mam laier Miyo ale średnio jestem zadowolona, wąski pędzelek i strasznie długo schnie. Kupiłam go bo zależało mi na białym kolorze, nie perłowym, i akurat to był jedyny lakier, który miał ten kolor:)
OdpowiedzUsuńfajny wąsik :) i lakier bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńale super! naklejki zabójcze ;D
OdpowiedzUsuńświetne mani;)
OdpowiedzUsuńheheh swietne wasiki;]
OdpowiedzUsuńAle suuuuper :) Własnie dolaczylam do obserwatorow i chetnie bede tu czesto zagladac :) Pozdrawiam i zapraszam tez do siebie!!!
OdpowiedzUsuńDlaczego u mnie nie ma Netto?! :( Kolorek jest śliczny :) a za wąsami jakoś szczególnie nie przepadam.
OdpowiedzUsuńNaklejki ładne a po dodaniu kapelutków i oczu mani wygląda cudnie! (bo ja za samymi wąsami nie przepadam) Co do lakierów - zazdroszczę, takie cuda w tak niskiej cenie <3
OdpowiedzUsuńMani cudowne, dowcipne i z przymrużeniem oka. Super :)
OdpowiedzUsuńzacne paznokcie milordzie ;D
OdpowiedzUsuńcudowne :D
OdpowiedzUsuńStwierdzam fakt, że wzorek prezentuje się iście dostojnie.
OdpowiedzUsuńHaha, bardzo zabawne zdobienie :) Wąsik wygląda jak malowany.
OdpowiedzUsuńCo do lakierów glamour, póki co mam dwa, każdy z nich jest inny, glitter w porządku, ale krem to jakaś pomyłka pod względem konsystencji, może go jeszcze uratuję, bo kolor bardzo na czasie- "mięta" z różowym shimmerem.
Przezabawni wąsacze :D aż się uśmiechnęłam czytając notkę :D
OdpowiedzUsuńHahaha genialne! Aż mi się uśmiech na twarzy pojawił :). I mój tato też od zawsze jest wąsaty :).
OdpowiedzUsuńUroczy panowie ;> Szczególnie ten "kciukowy" mi się spodobał ;p
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarze.
Każdy sprawia mi wielką radość i z przyjemnością je czytam.
Jednak proszę o nie umieszczanie w komentarzach zaproszeń na swoje blogi, rozdania i innych reklam.