Co mi przyniósł pan listonosz?

12:24

Wczoraj ok 12 przyszedł do mnie pan listonosz z paczuszką od hatsu-hinoiri.
Oh jaka była moja radość przy rozpakowywaniu tych cudeniek. Jeszcze lakierów Kobo nie miałam w swojej kolekcji- jakoś ich szafa mnie nigdy nie przyciągała.
Lakiery od razu poszły w ruch, chociaż jeszcze nie wylądowały na moich paznokciach ze względu na wcześniejsze mani,  którego szkoda mi zmywać. No ale na próbnikach już powstały pierwsze maziaje z ich udziałem i niedługo przeniosę je na moje paznokcie, które musiałam niestety mocno skrócić.
W moje łapki dzięki dobroci Hatsu trafiły 3 sztuki w kolorze niebieskim (nr 27 Shanghai), fioletowym (nr 4 New York) i zielony (nr 24 Stockholm, czego nie jest to zwykła zieleń) 


Kolory bardzo mi pasują- zwłaszcza fiolet, będzie idealny na jesień :)
Chwilowo więcej na ich temat nie powiem.

Chciałam jednak spytać się was co się dzieje z moim topem matującym 



Wczoraj pomalowałam moje paznokcie z poprzedniego postu moim Topem od essence i po wyschnięciu na płytce pojawiły się białe kropki- niektóre mniejsze, niektóre większe. Na początku myślałam że to jakiś pyłek, ale jak chciałam to zetrzeć z paznokcia to nic się nie działo, a białe kropki nadal były. Okazało się że są one wtopione w lakier, a więc to coś musiało być w Topie... Nie ukrywam że bardzo mi się to nie podoba. Czy wam też się coś takiego zdarzyło z tym lakierem? 

You Might Also Like

17 komentarze

  1. Może zasechł? Wsadź do lodówki :) ja wszystkie swoje lakiery mam w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie... nadal ma dobrą gęstość... myślałam że może to wina że nie wstrząsnęłam buteleczką przed otwarciem... albo nie wiem ^^

      Usuń
  2. chciałam kupić ten top ale może się wstrzymam bo jak każdy będzie tak robić to nie warto go kupować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dla mnie ten top z essence jest baznadziejny...strasznie szybko paznokcie robia sie blyszczace ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie powiedziała bym- używam tego topu od dawna i nie zauważyłam by szybko tracił swój mat :) może delikatnie ka końcówkach, ale nie na całości. To co pokazałam na moich paznokciach to pierwszy taki przypadek przemawiający u mnie na NIE.

      Usuń
  4. To chyba jakiś składnik matujący-mam taki w moim materze od H&M.
    Za to on na drugi dzień jest do zmycia :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Super te lakiery, szczególnie.fiolet:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tak miałam jak wczesniej jakiś lakier z brokatem przeleciałam matujacym :)



    tak, tutaj też zaglądam! nie tylko na ping ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie... to nie jest mieszanie się z innym topem... raczej nie maluje paznokci brokatowymi topami, a jeśli tak to nie matuje ich... to coś z konsystencją tego matu... jakiś składnik który za mat pewnie odpowiada.
      A i miło mi :)

      Usuń
  7. Śliczny gradient!
    A co do topa, to mnie się też tak zdarza. Podejrzewam, że to drobinki topa właśnie, które zasychają w okolicy zakrętki i potem albo wpadają do buteleczki albo przenoszę ję na paznokieć np ocierając pędzelek o krawędź. Radzę sobie z tym po prostu uważniej nakładając top, chociaż też czasem zdarzy się bubel (np wczoraj wieczorem ;) ale raczej mało widoczny, więc to akurat nie problem)...

    OdpowiedzUsuń
  8. Topy matujące tak mają, po paru miesiącach/tygodniach (w zależności od częstotliwości) używania >_< Sundarai ma rację częściowo mogą być to kawałki popa, które z szyjki spadły do butelki. Jak nakładasz top to widać wtedy na paznokciu miejscami grudki. Ale czasem tych grudek nie widać a i tak powstają białe plamki >_<
    Żeby nie było, mat od China Glaze w połowie butelki zaczął mieć takie same objawy, nie tylko Essence tak ma.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie się spodobała ta niebieskość :) Ciekawe jak będzie wyglądać na paznokciach :)


    Dostałaś ode mnie słodką babeczkę ;) http://anikowa101.blogspot.com/2012/10/tag-so-sweet-blog-award.html
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. W moim matttopie z essence też było takie coś, i to dopiero po jakimś czasie używania. Podejrzewałam, że mogły to być drobinki zaschniętego topu, które zostają przy szyjce butelki. Teraz mam top z elf i jestem ciekawa czy tu też będę miała takie niespodzianki.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze.
Każdy sprawia mi wielką radość i z przyjemnością je czytam.
Jednak proszę o nie umieszczanie w komentarzach zaproszeń na swoje blogi, rozdania i innych reklam.

Obserwatorzy

Like us on Facebook

zBLOGowani.pl